Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna Forum o Żywieniu Strukturalnym

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak długo można być na diecie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna -> * Archiwum *
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Noelka
ekspert koktajlowy
ekspert koktajlowy



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 18:27, 29 Maj 2009    Temat postu:

Darinka, kiedyś jako świeżo poślubiona małżonka przeczytałam historyjkę, jak to młoda mamusia starała się nadludzko, prasowała wszystko, wyparzała, obiad starała się z trzech dań, a potem wieczorem padała na pysk i dla męża już nie miała cierpliwości i chęci, aż doszła do wniosku tu cytat, który mi zapadł mocno "CZY JA JESTEM ROBOT WIELOCZYNNOŚCIOWY?" i zmieniła radykalnie swoje podejście, co innym wyszło tylko na dobre.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:43, 29 Maj 2009    Temat postu:

Słusznie Noelka Exclamation Exclamation Exclamation Zdrowe podejście, tak trzymaj Gives thy a finger Gives thy a finger Gives thy a finger
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emulor
koktajlowa specjalistka
koktajlowa specjalistka



Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob 10:25, 30 Maj 2009    Temat postu:

Własnie często matki robią sobie krzywdę..bo wyręczają z roboty własne dzieci...czesto myslą...za małe...albo- niech odrabia lekcje ..jak urosnie to bedzie musiał pracować jak juz bedzie miał swoją rodzinę itd.zero obowiazaków...co sprzyja temu,ze jak poprosisz o głupie wyniesienie kosza na smieci...to ono tego nie zrobi...
pomału robi sie taka pani..na usługi wszystkich...czasem problem wynika z tego,że kobieta myśli...ja to lepiej zrobie niż one...a tym czasem warto, jesli nawet dziecko nie odkurzy dywanu tak dokładnie jak matka..to jednak powinno to robić...obowiazki lepiej przygotowywują dziecie do zycia...w rodzinie...swojej , przyszłej..i np. przyszla synowa nie bedzie miala juz takich problemów z synkiem mamusi:)

heheh darinko, no własnie czy nie mozesz pisac jeszcze dłuższych tych postów;:)))))))proponuje wydłubać klawisz ESCAPE:)


Ostatnio zmieniony przez Emulor dnia Sob 10:31, 30 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darinka
koktajlowy beniaminek
koktajlowy beniaminek



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:50, 30 Maj 2009    Temat postu:

hehe, już biorę jakiś gwóźdź i wydłubuję! Albo dłuto. Się robi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan
arcymistrz koktajli
arcymistrz koktajli



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kunice k/Legnicy

PostWysłany: Nie 13:50, 31 Maj 2009    Temat postu:

zgadzam sie dziewczyny, mój synek ma prawie 5 lat, ale ja go staram się jak najbardziej uczyc samodzielności i sprzątania po sobie.. często o to kłóce sie z moją mamą, a Juniora babcią.. ja po prostu nie mam sił i ochoty na to, żey jeszcze po Juniorze sprzątać... albo go ubierać lub inne tam... czym skórka za młodu nasiąknie...
Ale z drugiej strony jestem matką nadopiekuńczą, tzn. bez kasku na rower nidyrydy, boje sie jak się wspina na jakies drewniane lub metalowe pseudozabawki na podwórkach itp... może to wynika ze mojej świadomości... albo za dużo myśle...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emulor
koktajlowa specjalistka
koktajlowa specjalistka



Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Nie 17:48, 31 Maj 2009    Temat postu:

nie jestes nadopiekuncza, to naturalny strach o to by nie stała sie dziecku krzywda...
czy spadnie z hustawki ..zostaw to temu na gorze...:)))
nadopiekunczościa bym nazwala gdybys przestawiala mu rece i nogi podczas wchodzenia na drabinkę:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aneczka
koktajlowy beniaminek
koktajlowy beniaminek



Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:01, 01 Cze 2009    Temat postu:

Hej dziewczyny, jestem tu nowa, ale przesledzilam juz co niektore fora, udalo mi sie przejsc jedna weekendowke (2tyg temu) nie bylo latwo, zlamalam sie dwa razy ale tylko warzywkiem. Pozdrawiam was i chyba bede do was co jakis czas zagladac, jako, ze wsparcie to nie tylko wam potrzebne:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noelka
ekspert koktajlowy
ekspert koktajlowy



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 6:25, 02 Cze 2009    Temat postu:

Witaj Aneczka. Zaglądaj nie tylko co jakiś czas, ale często. Tu jak sama widzisz, nie tylko zgrzebne, pokutujące dusze, że tak ciężko się pozbyć tego, co jest. Jak poczytałaś to widzisz, że tu samo życie. Twoje doświadczenie też mile widziane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan
arcymistrz koktajli
arcymistrz koktajli



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kunice k/Legnicy

PostWysłany: Wto 18:06, 02 Cze 2009    Temat postu:

Hej Aneczko, ja też sie wielokrotnie "złamałam" na weekendówce i warzywem i waflem ryżowym,a mimo to wynik był imponujacy....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darinka
koktajlowy beniaminek
koktajlowy beniaminek



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:31, 02 Cze 2009    Temat postu:

Witaj Aneczko! Ja bardzo dobrze Cię rozumiem z tym łamaniem się - zresztą skoro poczytałaś posty, to pewnie widziałaś, że jestem chyba tą najczęściej łamiącą się...i wymiękającą. Baw się dobrze i zdrowo stosując strukturalną!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aneczka
koktajlowy beniaminek
koktajlowy beniaminek



Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:39, 02 Cze 2009    Temat postu:

Dziekuje wam za cieple przywitanie.

Padam dzis taka jestem zmeczona, tak to jest jak jeden dzien cie nie ma w pracy...

No tak podjadanie dzis zjadlam jogurt mrozony jako deser - calkiem ciekawe moze konsynstecja nieco inna od zwyklych kremowych lodow, ae mi calkiem smakowalo - olecam, niestety do tego doszlo pare grzeszkow, grrr... - ale od jutra chce zaczac weekendowke jako, ze w pracy chyba bedzie mi latwiej - no zobaczymy. Jak chce ktos dolaczyc to zapraszam..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emulor
koktajlowa specjalistka
koktajlowa specjalistka



Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Wto 22:03, 02 Cze 2009    Temat postu:

eh...ciekawe co jutro przyniesie...tez grzeszki?..jak dziś lod bolero smietankowy:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darinka
koktajlowy beniaminek
koktajlowy beniaminek



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:04, 03 Cze 2009    Temat postu:

Aneczko, z chęcia bym się dołączyła, ale dopiero co skończyłam weekendówkę.
Powodzenia i napisz jak było.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emulor
koktajlowa specjalistka
koktajlowa specjalistka



Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 13:20, 03 Cze 2009    Temat postu:

ja tez już myslałam o weekendowce..gdy waga stanie..ale nie musze...wam tez życze odchudzanio-pożerania...tzn jesc ale chudnąć;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aneczka
koktajlowy beniaminek
koktajlowy beniaminek



Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:17, 03 Cze 2009    Temat postu:

Hejka,

Probuje weekendowke od srody wieczor gdyz w czwartki zazwyczaj jestem w domu po 18, (czwartki staram sie rano plywac i wtdey koncze prace pozniej) wiec pomyslalam, ze jak bym wziela koktajliki do pracy to jak wroce do domu postaram sie czyms zajac i zjesc (czyt wypic) tylko koktajlik tak ok 19. No a piatek hm moze byc ciezko...ale postaram sie nie zlamac! No zobaczymy.

Dam znac jak mi poszlo, albo jeszcze w trakcie.

Emulor, dobrze ci, ze nie musisz:), ale z drugirj strony juz jakis czas jestes na strukturalnej - tak trzymaj! I nie daj sie na to bolero ...smietankowe:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna -> * Archiwum *
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 9 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin