Forum o Żywieniu Strukturalnym

marcynia · Wysłany: Śro 11:24, 12 Mar 2008 Temat postu:

super Just!Gratuluję 99%strukturalnego!Oby tak dalej.Ja też się staram,ale czasami mam małe wpadki.Ogólnie jednak moje jedzenie jest bardziej przemyślane,a co z tym związane dużo zdrowsze.

reynevan · Wysłany: Pią 13:59, 14 Mar 2008 Temat postu:

a ja znalazlam ostatnio cudo rzecz do chrupania... (mam taki niestety zwyczaj, kiedy np. siedzę przed kompem)

prażone orzeszki sojowe :) 100% struktury :) bajka :)

dobre są też chipsy bananowe z sokiem z czarnej porzeczki

i moje ulubione - pestki dyni, niełuskane - bo lubię się pomęczyc

Gość

A jak z pieczywem chleb ciemny dozwolony a pieczywo takie chrupkie typu Vaza i wafle ryżowe można????Jestem początkująca, proszę o odpowiedź

Gość

heh, chyba tutaj umieszczę swoje pytania:) jesli to zły temat to przepraszam, troszke sie gubię....

prosze o informację od praktyków dotyczące ilości... jak przygotowuję koktajl to wychodzi mi ok pól litra(2 szklanki) gotowego koktajlu i wydaje mi się że to za dużo jak na jeden posiłek... czy jednak nie?

i drugie pytanie odnośnie mięsa. w daniach obiadowych jest bardzo mało przepisów na dania mięsne, czy to zdrowo? ile razy w tygodniu nalezy jeść: mięso, ryby, soję?

Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam,
Asia

Aoii

czy "mata" (mate) południowo amerykańska słynna herbatka jest strukturalna ? w sumie to chyba zielona herbata :) proszę o odpowiedź

Gość

Mam pytanie czy poniższe produkty są sturkturalne?
serki wiejskie
krążki ryżowe (z ryżu brązowego) z dynią, slonecznikiem Sanko chyba
masło orzechowe
rosołki warzywne
pasztety, pasty, parowki sojowe (to mnie najbardziej zastanawia...)
ser feta (bo nie ma go chyba na liście a w spisie zakupów łikendowej jest jako zamiennik tofu Rolling Eyes

)

chyba wszystko narazie...nie nudzą wam się troche produkty z listy? mało ich trochę, przez co można popaść w monotonię Rolling Eyes

Bożka

Vivid produkty z listy nie nudzą nam się poniewaz mozna z nich przygotowywac miliony dań :) przeróżnych. Wszystko co sojowe strukturalne, serki wiejskie w bardzo małej ilości, właściwie mleko krowie nie, więc serki też nie bardzo, choć w przepisach widzialam.

missima

Słuchajcie moje Kochane! znalazłam w sieci sklepów "z owadem w nazwie" Razz

takie cuś jak sucharki wieloziarniste Twisted Evil

są pyszne ale czy myślicie, że tuczące?...jem je tylko na przegryzkę i to maxymalnie dwie sztuki Embarassed

tylko cały czas mam nieodparte wrażenie i obawę, że to tak jakbym zjadła dwa kawałki chleba Rolling Eyes

czy myślicie, że co jakiś czas mogę sobie chrupnąć?

SylwiaO

Bedąc na diecie 1200 cal w Żegiestowie, dostawałam na śniadanie koktail + 1 lub 2 lub 3 kromki chrupkiego pieczywa z jajkiem ew. serem, plastrami pomidora. Zwykle podobnie na kolację - plaste pieczywa ryzowego.
pozdrawiam
Sylwia

missima

Dzięki SylwiaO! trochę mnie uspokoiłaś Wink

pozdrawiam!

iwonesku

Dawno tu nikt nie pisał... poczytałam ostatnio trochę o imbirze. nie ma go na liście produktów, ale wydaje mi się, że dołączenie go do diety nie będzie żadnym grzechem, choćby dla jego wielu zdrowotnych właściwości, jak i również wpływu na przemianę materii. przy okazji odkryłam, jak bosko pachnie korzeń imbiru, nie ma to nic wspólnego z zapachem imbiru w proszku.
Dla chętnych do poczytania [link widoczny dla zalogowanych]

olimpia

Mam pytanie odnośnie indyka. Uwielbiam go i jest o sto razy zdrowszy od wieprzowiny, więc zamieniłam wieprzowe na indycze. Przeczytałam tutaj że na wczasach w korbielowie podawano filet z indyka. A przecież indyka nie ma na liście produktów strukturalnych. Moje pytanie więc brzmi czy jest on strukturalny czy nie. No i czy inne mięso z indyka np. udziec z indyka też jest strukturalny czy tylko filet? To samo się tyczy kurczaka czy tylko filet z kurczaka jest strukturalny czy pozostałe części też. Question

poza tym mam wątpliwości co do pieczarek nie znalazłam ich na liście a tutaj przeczytałam o jakiejś zapiekance z pieczarkami. Czy mógłby ktoś mi to wyjaśnić? Dziękuję.

SylwiaO

W Żegiestowie podawano filet z indyka, kurczaka i wieprzowej polędwicy. Podobno w/g najściślej przestrzeganego menu dr Bardadyna.

iwonesku

Sylwio, bardzo się cieszę że napisałas o wieprzowej polędwicy.. lubię czasem sobie schabik lub polędwicę udusić w rękawie/bez tłuszczu/. Pocieszałam się że to z "prawdziwej" świnki, więc zdrowe, a teraz czuję się rozgrzeszona..../ mieszkam na wsi i mam sąsiada który hoduje zwierzątka w sposób naturalny, stąd ta 'prawdziwa' świnka Very Happy

/

olimpia

a z drugiej strony indyk czy kurczak to taki nafaszerowany tym wszystkim żeby tylko rósł, ale no cóż żyjemy w takich czasach. Coś trzeba jeść. A w jogurtach też nigdy nie wiadomo co jest. Słyszałam jak pracownica znanej polskiej firmy produkującej jogurty wypowiadała się że, mimo iż mają certyfikaty ISO i HACCP to widziała jak dolewali do jogurtów środek silnie żrący aby zlikwidować pleśń!szok!!! i co Wy na to? Dlatego Iwonesku zazdroszczę Ci tego sąsiada. A kurki też hoduje ? Taka kurka też super zdrowa.
A może ktoś wie czy można jadać udziec z indyka??