Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:12, 18 Lis 2007 Temat postu: Mój pierwszy raz z weekendową |
|
|
Hej Dziewczyny,
Dzięki za miłe przyjęcie.
Dzisiaj drugi dzień na weekendowej (a w zasadzie trzeci:))) Koktajle, które na początku były smaczne, zrobiły się jakieś gorzkie.... No i kawyyyyyyyy mi się chce..... Można?
Aha i powiedzcie mi jak to zrobić, zeby móc sobie ustawić skalę wagową rysunkową i zaznaczać ile sie chudnie/tyje?:))
usciski dla wszystkich koktajlowych panienek
marynia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Joan
arcymistrz koktajli

Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Nie 11:54, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Hej, ja pije kawe! Przy pierwszej weekendowej nie pilam, ale pozniej wyczytalam w ksiazce: "Dieta weekendowa" ze jednak mozna! Pilam tez na poczatku bez mleka, teraz dodaje sojowe, a raczej napoj sojowy... Na nastepne kawki pic bede kawe Inke, do tego dzbanek zielonej herbatki i wode!!!!! Duzo wody!!!! Dzisiaj tez mam trzeci dzien weekendowej i milo mi ze nie sama sie mecze!
Pozdrawiam goraco!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joanna
koktajlowy beniaminek

Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augsburg
|
Wysłany: Nie 13:02, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Czesc dziewczyny, jak do tej pory zrobilam weekendowa tylko raz, ooooo ciezko bylo. Moj chlopak probowal mnie wspierac i razem ze mna pil koktajle, ale wytrzymal tylko do sobotniego obiadu u jego mamy. Ja przewidujaco zabralam gotowe koktajle z soba, ale wyobrazcie sobie te zapachy i fantastyczne jedzenie tesciowej. Na razie wiec unikam laczenia week i odwiedzin u tesciow
A jesli chcdzi o kawe, to jej nie pije, bo po prostu nie pije kawy pod zadna postacia, no dobra od czasu do czasu cappuccino , ale dla mnie rownie dobrze kawa moze nie istniec... Za to ostatnio zaprzyjaznilam sie z zielona herbatka, nawet woze ja w termosie na uni.
Dzis zabieram sie do wyprobowania ziol doktora. Mam nadzieje, ze to przezyje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan
arcymistrz koktajli

Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Nie 14:25, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No o ziołach dr jeszcze nie czytałam, pozostaje przy herbatkach zielonych róznego rodzaju... no i kawie! No a'propos stosowania weekendowej diety, to wychodne przy tym gdziekolwiek jest wysoce niewskazane... Ja mam to w domu, ale oni przewaznie wtedy robie to, czego ja nie lubie... zreszta podczas weekendowej sam widok lodówki już mnie denerwuje... Dlatego myślałam o weekendowej nie podczas weekendu!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bożka
arcymistrz koktajli

Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:34, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
joan niestety muszę CIe zmartwić, kawa nie bardzo jest dopuszczalna, to używka. Jest jeden koktajl gdzie mozna dodac do niego łyżeczkę kawy rozpuszczalnej i to wszystko poza tym raczej nie wskazana.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan
arcymistrz koktajli

Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Nie 23:00, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Trudno Bożka, jestem kawoszem..... nie piję jej hektolitrami ale piję z ochotą... Zreszta w sojej książce "Dieta weekendowa" Dr dopuszcza picie kawy... filiżaneczkę... co mnie uspokoiło... A że ona postarza, to druga strona medalu... ech te wybory!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|