Forum o Żywieniu Strukturalnym

to ja bym musiałą kupic sobie coś za cisanego w udach by mnie zmobilizowałao do cwiczeń przede wszystkim Very Happy

z talią u mnie nie ma problemu ale dół pozostawia wiele do życzenia...
i kurcze nie moge ...

dzięki...ja w sumie mam mało do zrzucenia i kiepsko mi pz to idzie...nawet na ostatniej weekendówce ani grama nie spadło a potem było już gorzej...
no nic..jutro rano wstaje i robię koktailik...muszę ...

a mi waga w górę Crying or Very sad

i suwaczeka nieaktualny...a to dlatego ze ostatnio mam doła i jedneo dnia nic nie jem i hektolitry kawy a potem jem...i tak waga sobie skacze...buuu
wexcie mnie kopnijcie w ty ...

ja niestety troche pofolgowałąm w weekend i waga 0.5 kilo do góry...no cóż...za kilka dni może skuszę się na kolejną weekendówkę...moze tym razem chociaz trochę zejdzie...

dzięki za wsparcie... jakoś dam radę... Smile

dziś juz żadnych grzeszków nie przewiduję...
mi po tej 1 weekendówce, tydzień temu odeszło 1,5 kilo...moze za czesto dla mnie tak co tydzień...kto wi ...

no i po weekendówce...i co? ani grama... Sad

normalnie załamka....
tak sobie myślę , ze może mi sie metabolizm spowolnił czy coś...i sama koktaile na mnie nie działąją...
no nic...znów przechodzę n ...

no ładny, ładny...moja mała generalnie nie choruje, odpukać...wiec teraz nadobiłam opieką za wszystkie czasy...
mała złapała ospę w przedszkolu...dlatego tak długo to trwa...

ja w sumei troche cw ...

kasandro ja włąśnie teraz jestem w trakcie weekendówki...
w sumie już 2 bo ostatnio tydzien temu...i poleciało wtedy 1,5 kilo...
dzis kończę tę drugą Very Happy

a z tym termosem to w sumei chyba nie gł ...

ja tez normalnie tak podobnie jak ty bo do pracy na 8 ale jeszcze dziecko trzeba zawieźć do przedszkola. ale teraz obie w domu wiec...leniuchowanie..
oj jak mi pzyjdzie wrócić do pracy po tych 3 tygo ...

ja chyba też zaraz kolejną zrobię... Very Happy

skusiłąś mnie Very Happy

ja tez w sumie jeszcze 2 bo na 3 czasu starczy Smile

no cóż, jak się wstaje ok 10 Embarassed

pozdrówka
mam nadzieję ze nas obu waga jutr ...

a weekendówka w pracy oznaczałaby 3 koktaile wzięte do pracy...najgorzej ze już takie nie do końca świeze...
a weekend najcześciej u rodziców, tesciów wiec trudno z dietką...zwłaszcza weekedową... có ...

niestety nie jestem nauczycielem ale psycholgiem i prowadze swietlicę socjoterapeutyczną z dzieciakami. najcześciej jestem w pracy od 8 do 15.30 a zanim po małą do pzedszkola i zakupy to w domu ok 17 ...

ja w sumie tez pije różne koktaile, kiedys nawet sama kombinowałam z tego co jest w domu a jest strukturalne...
toche tylko namotałam w weekendówce...ale cóż...koktail to koktail Very Happy

zaraz chyba ob ...

ja w sumie ok...mnie nie ssie z głodu...moze dlatego ze dużo piję. zestzą w sumei jak wypiję kawkę z mleczkiem to też u mnie łagodzi głód....
ale miałabym ochote na coś innego niż koktail...
no i ma ...

fajnie

ja kiedyś barałam tylko koktaile, bez blendera...
pracuje w szkole wiec jakoś brak czasu na robienie koktailu i wypicie, zwłaszcza ze mało którą przerwę mam wolną... Sad

ale jakoś dam ra ...