Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joan
arcymistrz koktajli

Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Wto 16:28, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ano, ale może faktycznie będę się rzadziej ważyć..... bo jak za cześto to zaczynam mieć schizę.... i tak wagę wyjmuje parę razy dziennie, to się już chyba pod leczenie nadaje...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Noelka
ekspert koktajlowy

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 18:27, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Nie ty jedna masz z tym problem. Mam okresy, że praktycznie po kazdej wizycie w toalecie włażę na wagę, to się nazywa wariactwo. Teraz staram się poprzestać na rannym ważeniu, ale i tak jest to codziennie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aneri
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 10:00, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
też jestem uzależniona od wagi ważę się co najmniej 3 ray dziennie - rano, wieczorem i po przyjsciu z pracy - normalnie nie mogę się powstrzymac
Ostatnio zmieniony przez aneri dnia Śro 10:01, 25 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelka
ekspert koktajlowy

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:16, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ale jesteśmy zwariowane. Ciekawe, czy po osiągnięciu wagi też tak bedziemy robić?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasandra
koktajlowe guru

Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:08, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cześć dziewczyny,
ja też po kilka razy dziennie się ważę.Macie rację,to jakaś mania.Myślę,że po osiągnięciu wymarzonej wagi będzie to samo.Każda z nas będzie chciała sprawdzić czy przypadkiem nie przytyła parę deko....hehehe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan
arcymistrz koktajli

Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Śro 12:23, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
no to jeżeli tak to wygląda, to może faktycznie trzeba przemyśleć sprawę zakupu jakiejś drogiej "wypasionej" wagi..
Nie wiecie, czy są wagi z opcja "masaż stóp"?????
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aneri
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 12:30, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Kasandrą , że po osiagnięciu wagi nadal będziemy się ważyć , ja napewno Chyba nie potrafię przestać
Trzeba trzymac ręke na pulsie i sprawdzac czy nic nie przybyło
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelka
ekspert koktajlowy

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 12:46, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No cóż, na maniactwo i głupotę lekarstwa jeszcze nie wynaleziono. Ja właśnie dzisiaj 0,2 kg więcej niż wczoraj (wiem, wiem, trawię jeszcze wczorajsze jedzonko),ale i tak mi się czerwona lampka zapala, czy aby nie zostanie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aneri
młodsza koktajlowiczka

Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 13:01, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak to było w piosence "każdy ma jakiegos bzika"
Przynajmniej nasze uzależnienie nie jest szkodliwe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasandra
koktajlowe guru

Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:05, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Też uważam że to uzależnienie nie jest szkodliwe.U mnie trwa ono już od paru lat.Mamy przecież na tyle rozsądku,że nie wpędzimy się w żadną tam anoreksję czy bulimię.A rękę na pulsie warto trzymać.Zawsze lepiej zrzucać kilka kg nadwagi niż kilkadziesiąt...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelka
ekspert koktajlowy

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 13:44, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Też prawda. Mój mąż ostatnio pokazał mi kalendarz Mc Donalda. Panienki, które tam sie prezentowały w strojach kąpielowych to "koszmar senny", conajmniej po 150 kg żywej wagi, wylewajacej się z bikini (można stacić apetyt na długo).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
malaga
koktajlowe guru

Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:09, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Hihi, też widziałam ten kalendarz :) A motywacja rośnie! :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan
arcymistrz koktajli

Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Śro 15:15, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Znaczy sie jak... że niby po żarciu z McDonalda to takie możemy sie stać czy jak?????
A'propos wagi to zaufanie jest dobre, ale kontrola lepsza!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasandra
koktajlowe guru

Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:35, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie po żarciu z Mc Donalda (i innych fast foodów) możemy tak wyglądać.Oczywiście jeśli ktoś często spożywa owo żarcie,bo jak od czasu do czasu to raczej nie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
reynevan
adeptka koktajlowa

Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:49, 25 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
hmmm ja też się ważę codziennie, przed śniadankiem, to taki mały rytuał :)
zresztą "kontrola wyższą formą zaufania" :))
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|