Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna Forum o Żywieniu Strukturalnym

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co dzis zjadlam
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 87, 88, 89 ... 112, 113, 114  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna -> *Dzień jak co dzień*
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
justyska
koktajlowy beniaminek
koktajlowy beniaminek



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:17, 06 Maj 2014    Temat postu:

witajcie...
ze mną na szczęście est już trochę lepiej, znaczy nie jest w pełni dobrze...

dieta...chyba trzeba przemilczeć dzisiaj prawie nic nie zjadłam po prostu nie u miałam siły nic w siebie wcisnąć :((
ale na chwilę na ogródek wyszłam :))
bata super że wszystko ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzik
ekspert koktajlowy
ekspert koktajlowy



Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakow

PostWysłany: Śro 7:16, 07 Maj 2014    Temat postu:

Kochane jestem :-)
Bato dzięki za troskę, na szczęście juz dobrze, jestem chyba trochę osłabiona po proacowitym weekendzie, ale z Majusia wszystko wydaje sie w porządku :-)
Wczoraj po prostu załatwiliśmy rożne sprawy związane z kupnem autka (ma byc jutro, jupi jupi) i małe zakupy w Ikei i Castoramie.
I tak mi dzien zleciał.
Przez to osłabienie i ból brzucha nie chce mi sie chodzić na ćwiczenia, trochę sie obawiam, czy w ogóle powinnam. Chyba w tym tygodniu całkiem sobie odpuszcze. Nie wiem sama Sad
Co do jedzenia to nie jest różowo, wcinam kanapki i makaron, nie gardzę lodami Wink
Muszę wreszcie przystopowac, bo brzuch wydaje sie duży nie tylko dzięki Majusi Wink

ZajRze potem dowiedzieć sie co nowego, papa.

PS. Batko, suuuper z tym onkiem! Oby tak dalej!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bata
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląskie

PostWysłany: Śro 15:32, 07 Maj 2014    Temat postu:

witaski, melduję się dopiero teraz, ale ponoć lepiej późno niż wcale Wink u mnie znów nerwówka, M wylądował w szpitalu z powodu kamienia nerkowego, a ja "niezmotoryzowana" durna kobieta znów będę zasilać kasę komunikacji miejskiej chociaż auto stoi w garażu..... ech błędy młodości, już kiedyś pisałam że swego czasu z pewnych powodów odpuściłam jazdę samochodem i przestałam całkowicie jeździć..... e tam, szkoda gadać, przerost ambicji... teraz po tylu latach kiedy faktycznie auto czasem jest mi potrzebne, to już jakoś chyba nie miałabym odwagi siąść za kierownicą Embarassed ...
ale wracając do tematu, rano był "jabol" i reszta wczorajszej tuńczykowej sałatki z kromką razowego chleba, drugiego śniadania nie było bo akurat byłam u mamy, a w jej lodówce "jest tylko światło" żeby nie jadła jakiegoś przeterminowanego jedzenia to kupuję jej na bieżąco małe porcyjki... właśnie wróciłam i odgrzewam leczo cukiniowe na obiad, ale oczywiście najpierw musiałam tutaj zajrzeć Laughing o kolacji nie piszę, bo na chwilę obecną nie mam konkretnego pomysłu Rolling Eyes
Madziku całe szczęście, że wszystko jest ok...
Justysko, oj będą baciki za ten ogródek
buziaki dziewczyny, pa pa wieczorem jeszcze zajrzę.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzik
ekspert koktajlowy
ekspert koktajlowy



Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakow

PostWysłany: Czw 7:28, 08 Maj 2014    Temat postu:

Oj Bato biedny M i biedna Ty! Do tego pogoda sie zepsuła, u Ciebie tez?

U mnie wczoraj gościła koleżanka, przyniosła łakocie, ale skusiłam sie tylko na kilka czeskich letniej Wink poza tym skubalam suszone figi :-)
Ja z kolei Przygotowalam sałatkę z młodych ziemniaczkow, zielonych szparagów i szczypiorku z sosem musztardowym i słonecznikiem- pyszna wyszła Very Happy
Dziś na lunch dojem resztki Wink
Teraz poranna kawka i kilka fig (opamietalam sie ze muszę sobie wapna dowalić ;-P
Potem jakaś kanapeczka z resztka warzyw. Jakieś ciasteczko na przegryzke :-)
A co z obiadem to nie wiem, moze coś wygrzebie z zamrażania, bo pogoda mocno obleśna i nie chce mi sie do sklepu iść a poza tym nie mam pomysłu (R pewnie jadlby codziennie makaron z czosnkiem Wink przynajmniej mam pewność ze nie jest wampirem Very Happy

Miłego dnia moje drogie.
Acha, mamy nowa koleżankę, ciekawe kiedy tu zajrzy :-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bata
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląskie

PostWysłany: Czw 10:02, 08 Maj 2014    Temat postu:

Cześć Wam, melduję się jak zwykle w biegu Laughing trochę narzekam, ale wszystko jest pod kontrolą, obiad dla mamy już czeka, dla siebie zdążyłam też już upiec w piekarniku łososia w folii aluminiowej... z sałatką z lodowej będę miała pyszne jedzonko po powrocie do domu Little thongue man
rano jak zwykle wypiłam "jabol" potem była kanapka z sałatą, polędwicą drobiową i kiełkami, które ostatnio pokochałam ....właśnie się zastanawiam czy może coś wziąć z sobą na drugie śniadanie, ale chyba jeszcze przed wyjazdem wypiję koktajl bananowy z kakao i będzie po sprawie Wink .... a na kolację ??? kto zgadnie ? Laughing oczywiście koktajl z awokado Laughing wczoraj kupiłam miękkie, takie w sam raz do jedzenia, świeżą pietruchę, więc wszystko mam tylko mieszać i jeść 2 man down
Madziku u nas po wczorajszym deszczowym dniu jest dzisiaj piękna słoneczna pogoda, aż chce się żyć Super
kochane moje będę powoli kończyć, bo niestety pora już na mnie .... całuję Was i życzę miłego dnia , po powrocie oczywiście zajrzę pa pa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iosis
koktajlowy beniaminek
koktajlowy beniaminek



Dołączył: 07 Maj 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:52, 08 Maj 2014    Temat postu:

Cześć wszystkim ;)
Już od kilku miesięcy ćwiczę i staram się zdrowo odżywiać. Ale bez żadnego konkretnego planu to ciężko jest się trzymać diety. Ale cóż- 4 kilogramy w 5 tygodni poszło więc nie jest tak źle ;)
Zostało mi jeszcze 10 kilo, a tylko miesiąc-dwa na schudnięcie :<
Szukam dla siebie jakieś diety, która byłaby na tyle smaczna, że mogłabym ją wprowadzić na stałe. A koktajle wydają się być super opcją. :)


Ostatnio zmieniony przez Iosis dnia Czw 14:07, 08 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsambika
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:16, 08 Maj 2014    Temat postu:

bato biedaku! zdrowia dla męża, a dla ciebie cierpliowści dla komunikacji miejskiej (ble). no ale przynajmniej jesz sobie dobre rzeczy Laughing
wczoraj kupowałam kilka awokado w biedzre i nie wiem, czy jest jakaś promocja, ale wyszło mi ok. 2 złote za sztukę???? twarde co prawda jak kamień, ale już leżą w papierowej torbie a łosoś wędzony z lidla (promocja Wink) na nie czeka.

madziku u nasz w stolycy pogoda jak w marcu (albo jak w indiach, kto woli) czasem słońce czasem deszcz. bez cienkiego sweterka czy marynarki raczej się nie da... te pilatesy może odpuść na razie? ja jak twój m. wampirem nie jestem i jak nie mam pomysłu na obiad to jem makaron aglio & olio (aktualnie na strukturalnej oczywiscie razowy) MNIAM

witaj nowa koleżanko iosis Very Happy jak już się zrorentujesz co i jak, to na pewno będziesz zadowolona z tej diety.

ja dziś byłam u mamy, zaraz dzieci wracają ze szkoły, jestem już po obiedzie. zjadłam małą babeczkę kajmakową, ale trudno.
buziaczki!


Wink [/b]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bata
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląskie

PostWysłany: Czw 19:48, 08 Maj 2014    Temat postu:

Witaj Iosis, tak jak napisała Tsambika musisz się zaznajomić z zasadami naszego żywienia /diety?/ poczytaj trochę forum, a na pewno dojdziesz do wniosku, że z nami będzie Ci po drodze, zapraszamy....
Tsambiko czy kupowałaś już w biedrze guakamole z awokado? bywają w lodówce zaraz przy wejściu do sklepu, mnie kiedyś "naprowadziła" na te pudełeczka /są dwa rodzaje/ pewna sympatyczna pani z obsługi kiedy pytałam o awokado, sama jeszcze nie kupowałam dlatego pytam, bo nie wiem czy warto...
dzień dzisiaj minął mi w mgnieniu oka, planowanego na II śniad. koktajlu nie zdążyłam zrobić /wrrrr komunikacja/ i pojechałam do mamy z obiadem, posprzątałam jej mieszkanie, chwilę /tzn. dłuuuugą chwilę/ posiedziałam ale już nie mogłam doczekać się powrotu, bo ciągle myślałam o tym nieszczęsnym łososiu który na mnie czekał Laughing z sałatką z lodowej pychotka... znowu miałam poślizg czasowy i jestem jeszcze full więc z zielonego koktajlu chyba zrezygnuję Crying or Very sad
uff ...jutro mam "dzień dziecka" czyli luz ... dzień będzie spokojniejszy, bo mamę z powodu dojazdów zaopatrzyłam na dwa dni, więc nie będzie nerwówki i spokojnie ogarnę "moje podwórko" albo po prostu trochę poleniuchuję Wink
tymczasem, moje kochanieńkie.... do jutra... pa pa buziaki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzik
ekspert koktajlowy
ekspert koktajlowy



Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakow

PostWysłany: Pią 7:56, 09 Maj 2014    Temat postu:

Hej dziewczyny!

Wstałam dziś pełna energii, dzien słoneczny i jakoś tak fajnie :-)
Moze to kwestia tego, ze wczoraj wreszcie odebraliśmy nowe autko :) wiec radość Very Happy
R obudził sie juz przed 6, tak sie nie mógł doczekać drogi do pracy ;-P
A ja korzystając z wcześniejszej pobudki juz trochę posprzatalam, poznawałam, kawkę wypiłam, chlebem z maslem zagryzlam Wink
Na drugie śniadanie juz sie przegryza sałatka caprese a na obiad zjem pulpeciki z tofu, które mi zostały ze środy makaronowej Wink
Zaraz wskocze pod prysznic, potem pójdę do biblioteki i na ryneczku po truskawki i warzywa na obiadowa sałatkę to tych klopsikow.
Jak wróci R to pojedziemy na basen :-)
W weekend będę sobie czytać i moze najdzie mnie wena na jakieś szycie. Aha, tato naprawił mi maszynę do szycia, która z rok temu wzięłam od babci koleżanki. Maszyna iście zabytkowa, ale po oczyszczeniu okazało sie, ze działa :-) wiec jak sie znów spotkam z rodzicami to tato nauczy mnie szyc i kto wie, czy jakaś działalność mini zarobkowa z tego nie wyniknie :-)
Życzę Wam moje miłe słonecznego weekendu, dobrego humoru i smacznego zarelka Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bata
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląskie

PostWysłany: Pią 8:28, 09 Maj 2014    Temat postu:

Madziku gratuluję witalności z samego rana, ja też tak reaguję kiedy tylko za oknem zaświeci słoneczko, automatycznie wchodzę na wyższe obroty i uważam że świat jest piękny Laughing ale u nas od wczorajszego popołudnia pogoda trochę się popsuła, jest pochmurnie i nieco chłodniej...bleee
kochanie, gratki z okazji nowego zakupu, oby autko dobrze się sprawowało Wink
ja już jestem po jabolu i śniadaniu, zrobiłam sobie serek wiejski z rzodkiewką + kromka razowego chleba.....potem będzie jogurt z ziarenkami i ostropestem, na obiad powtórka z dnia wczorajszego, a na kolację muszę w końcu zrobić koktajl z awokado, bo naprawdę już najwyższa pora żeby je zjeść Laughing
tymczasem buziaki, zajrzę jeszcze pa pa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsambika
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:30, 09 Maj 2014    Temat postu:

madziku gratuluję nowego autka! to tylko dla ciebie czy "rodzinne"? szyjący tata to skarb!

bato, fajnie, że bedziesz miałą chwilę oddechu!

ja dziś zjadłąm resztki kalafiora, młode ziemniaczki z wątróbką i maślankę (na obiad). grzeszków nie pamiętam Wink
dobranoc:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzik
ekspert koktajlowy
ekspert koktajlowy



Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakow

PostWysłany: Sob 8:13, 10 Maj 2014    Temat postu:

Hejo!
U nas dziś mżawka jakaś, ale widać przyjaźniejsze na horyzoncie, wiec moze bedzie ładniej :-)
Tsambiko, auto rodzinne, spory kombiak, ale nasza Ibizka zostaje i bedzie służyć jako dojazdowa w razie potrzeby.
Mój tato szyc umie, ale swojej maszyny nie ma, ale bestia zdolna i np w studenckich czasach braków towarowych uszył sobie wielki plecak ze stelażem :-) a potem szyl raczej drobiazgi, ale np sztruksowa kurteczką w góry uszyta gdy miałam ze 3 latka mam do dziś na pamiątkę :-)
A teraz np potrzebował do swojej klasy nowe zasłony, to sam sobie uszył na pożyczonej maszynie Wink Ale skarbem jest w rożnych dziedzinach :-)
Co do grzeszków, to wczoraj wreszcie zjadłam coś a la torcik bezowy, tylko ze zdekonstruowany :-P
Po prostu wzięłam małe beziki, kremowke ubitą, lody i truskawki, wymieszałam i zjadłam. O mamo jakie to dobre...
Po basenie tez nie proznowalam, był makaron z masłem i parmezanem, czyli mój nałóg z pocżatkow ciazy Wink ale byłam taaaaka glooodnaaaa :-P
Dziś za to w planach obiad iście na czasie: młode warzywka gotowane:-) dla R jeszcze jajo sadzone.
Miłego weekendu moje drogie, zajrzeć pózniej sprawdzić jak Wam mija :-)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsambika
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 16 Lut 2013
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:52, 10 Maj 2014    Temat postu:

madziku, a znasz deser eaton mess? wspaniały na sezon truskawkowy i robi się błyskawicznie! ja robię wg nigelli, ale mam trochę inny przepis bez tego soku z granatów. [link widoczny dla zalogowanych]

my byliśmy teraz w wilanowie, filip był tam niedaleko u kolegi na urodzinach, więc skorzystaliśmy z okazji i pospacerowaliśmy, bardzo tam teraz ładnie, bo wszystko kwitnie. byliśmy też w kawiarnmi, gdzie wypiłam tylko kawę Laughing
u nas dziwna pogoda, najpierw kropiło, potem się przetarło i jest słońce, ale tylko z 16 stopni...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bata
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląskie

PostWysłany: Sob 15:00, 10 Maj 2014    Temat postu:

hejki moje drogie
a u mnie dzisiaj kolejny "dzień dziecka" bo syn załatwił za mnie wszystkie sprawy i już mam spokój...siedzę sobie na tarasie i patrzę jak kwiatki rosną Laughing
dieta standard, wiec nie piszę o konkretach ..... jest ok ale cały czas nosi mnie do słodyczy /nadchodzi pełnia księżyca/ na wszelki wypadek mam gorzką czekoladę i suszone daktyle Wink
Tsambiko właśnie zauważyłam że o mało się nie zderzyłyśmy....
buziaki dla wszystkich pa pa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzik
ekspert koktajlowy
ekspert koktajlowy



Dołączył: 07 Lut 2013
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakow

PostWysłany: Nie 8:13, 11 Maj 2014    Temat postu:

Hej kobitki!

Bato, zazdroszczę tarasu... Ja moze dziś będę miec fotel na balkon, to sobie będę posiadając (lezak R wyniósł do piwnicy, bo cieżko mi sie z niego podnosi ;-P

Tsambiko, można powiedzieć, ze gdyby nie lody w moim deserze, to wyszedł mi właśnie eaton mess :-)
Dziś tez go zrobię na wizytę u mamy R.

Poranek trochę pochmurny, ale juz sie niebo przeciera i słońce wychodzi, wiec jest szansa na słoneczny dzien :-)

Życzę Wam smakołyków i miłego dnia kochane!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna -> *Dzień jak co dzień*
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 87, 88, 89 ... 112, 113, 114  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 87, 88, 89 ... 112, 113, 114  Następny
Strona 88 z 114

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin