Forum o Żywieniu Strukturalnym

bata

he he "srogi bacik" to niby ja Asiu? ja tutaj chyba najwięcej z was grzeszę jak mnie coś napadnie, ostatnio jest "jako-tako" ale też mi się zdarzają wpadki, poza tym uważam, że moje porcje powinny być trochę mniejsze, bo czasem jak się dorwę np. do owoców to mogłabym jeść bez opamiętania.... czyli też zasługuję na baciki Laughing

dzisiaj natomiast było całkiem znośnie, na II śniadanie zjadłam trochę arbuza, borówek i malin, na obiad wczorajszy makaron ale z brokułem i fetą + 2 moje ciasteczka, a na kolację zjadłam serek wiejski bez dodatków... hmmm jak widzicie znowu nie zaczęłam weekendowej bo zapomniałam kupić banany

a poza tym jutro moi chłopcy znów będą na obiedzie to mogę nie wytrwać na diecie Wink

nasza justyska chyba już całkiem o nas zapomniała.... hop hop justysko
całuję was laseczki, pa pa do jutra

Asia

Kochana Bato, wszytkie tu jestesmy (wbrew pozorom) wdzieczne jak nam sie siegnie bacik od Ciebie Wink

jak to Tsambika ujela cytuje: "to niemal zaszczyt dostac od Ciebie baciki" :-) hihihi..
U mnie dzisiaj na sniadanie 2 kromki pelnoziarnistego, jedna uwaga z pasztetowa i musztarda dijon, druga z wedzonym lososiem, do tego ogorek swiezy i pomidory z mozarella. Od tego czasu nic, tzn od 5 godz bo sniaxanie bylo o 12.00 :-)
Wieczorem grill... sie wyspowiadam jutro
Buziaki :-)

bata

przeceniacie mnie moje drogie bo to ja chyba najczęściej potrzebuję sprowadzenia "do parteru" Embarassed

i jak już zgrzeszę to na wielką skalę, więc muszę potem bardziej nadrabiać niż wy z malutkimi odstępstwami od diety, ale zawsze mogę powiedzieć że się staram Wink

dzisiaj rano była kanapka z chleba orkiszowego z .... uwaga ! .... żółtym serem / tak mnie naszło/ + inka, potem trochę arbuza i borówek, a na obiad miałam upieczone warzywa z "pałeczką" z kurczaka...potem była kolosalna wpadka czyli 2 duże kostki gorzkiej czekolady Embarassed

teraz zajadam koktajl bananowy z 1 dnia weekendowej.... zaczęłam ją ale nie mam pojęcia czy wytrwam Rolling Eyes

więc proszę o wsparcie prayer

Tsambika

kurczę nie wyrabiam z pisaniem tu i tam Very Happy

ja dziś zgrzszyłąm ZALEDWIE jedną kulką lodów (takich oldskulowych w rożku waflowym), czyli nie jest źle. niestety waga nie notuje spadku wagi, czego przyczyny upatruję w niepiciu koktajli 2 man down

no jakoś nie mam do nich melodii...

na obiad jadłam pierś kurzą zamarynowaną w takim nibyindyjskim sosie z lidla a potem usmażoną bez tłuszczu, do tego resztki tych moich warzywek ratatujowych i ziemniaczek. śniadanie i drugie śniadanie tradycyjne, na kolację zrobię sobie jakąś sałatkę (pozazdrościłąm asi - niestety łososia nie mam)

bata

masz rację Tsambiko, działanie "na dwa fronty" jest problemem ale mam nadzieję, że forum będzie istniało w dalszym ciągu i od czasu do czasu coś tutaj skrobniemy, żeby nie zapomnieć o naszych "korzeniach" Laughing

ja zaczęłam weekendową i powiem szczerze, że sama nie mam pojęcia czy wytrwam, tym razem jakoś inaczej do niej podchodzę i tak trochę "czarno" to widzę, ale czas pokaże.... nie lubię robić rzeczy do których nie mam przekonania, ale z wygody żeby nie gotować specjalnie dla siebie w te upały zaczęłam weekendową i mam nadzieję że w tym sposobem wrócę do częstszego robienia koktajli..... Rolling Eyes

Tsambika

tu możemy pisać o diecie:) ja dziś kompletnie nie mam pomysłu na obiad, tak gorąco, że myśl o gotowaniu czegokolwiek mnie pzreraża

bata

nasze forum zgodnie z przewidywaniem bardzo zwolniło obroty, ale jeszcze zaglądam czy czasem nie pojawia się justyska... niestety chyba już całkiem zrezygnowała, szkoda Crying or Very sad

moja weekendowa przebiega jak dotychczas bez problemów, chyba dotrwam do końca Wink

na te panujące upały to był dobry pomysł

Asia

U mnie tak jakos kulawom z dieta, tzn niby jem strukturalnie ale strasznie nieregularnie i w zasadzie co popadnie.. iedziela byla leniwa jedzenie tez - 1,5 kromki razowca niestety czesciowo z pasztetowa musztarda i ogorkiem kiszonym (polowka) reszta z warzywami plus jajecznica mala.
Dzisiaj owsianka, salata zielona z ogorkiem pomidorem feta i porzeczkami,2 kromki razowca z serem szynka ogorkiem i salata lodowa. Na kolacje zjem zupe - kalafior, marchewka i brokul.
Forum zwolnilo ale jak pisze Tsambika klasztorna (hihihi) mozemy tu nadal pisac o diecie. Very Happy

Asia

Dorzucam drew dla podtrzymania zaru.. hihihi...
Rano kawka, owsianka wlasnie zostala wchlonieta, potem mam zupe te co wczoraj, edzie zolty koktajl a moze wieczorem zielony.. kto wie..kto wie..
Bato gratki za wytrwanie z weendowka :-)
Jest oo burzy i nocnym deszczu, wiec jest czym oddychac i jest cudownie odswiezajaco Very Happy

Tsambika

no i się wydało, żem zakonnica Laughing

u mnie w zasadzie można uznać, ze strukturalnie, ale niesttey bez koktajli, więc waga stpoi w miejscu (dobre i to, w zeszłe wakacje się ZAPASŁAM).

u nas po burzy i deszczu chyba jeszcze duszniej błeeee Grey_Light_Colorz_PDT_31

Cayode

Cześć..na takie upały to chyba tylko chłodnik z awokado;). Może ja zasile braki w pogaduchach o tym co się zżarło
Pożarłam dziś:
-2 kromki chleba swojskiej produkcji z ziarnami, 3 plastry kiełbasy suchej krakowskiej, 2 liscie pekinskiej
- 1ciastko rob-roya
-1 jabłko
-1,5 porcji zupy z kapusty z czerwoną soczewicą
W planach:
-karaś dziki (czerwony) na parze- z wczorajszego łowu męża
- koktajl żółty
Jestem od tygodnia na książce odchudzającej- 3 poprzednie tygodnie wolno wprowadzałam posiłki z tej książki. Nie ważyłam się, ale w pracy pierwsze uwagi, że mi spadło, to już usłyszałam:)

bata

Witaj Cayode, fajnie że zasiliłaś nasze szeregi ... jadłospis masz imponujący, tylko tak dalej...
dziewczyny jak już wiecie zakończyłam weekendową z wynikiem -1,1kg bardzo mnie to cieszy i myślę, ze w niedługim czasie powtórzę znowu weekendową, nie jest tak źle Tsambiko Wink

polecam na te upały...
a dzisiaj rano zjadłam serek wiejski light + kromeczka chleba razowego, na drugie koktajl z pozostałości po weekendowej czyli morele suszone, borówki i trochę arbuza + woda mineralna, siemię i zarodki pszenne, na obiad sałatka: makaron pełnoziarnisty, brokuł, oliwki, ser feta + łyżka jogurtu, to też wariacja z produktami znalezionymi w lodówce czyli dzień ogólnie mówiąc resztkowy Laughing

za to na kolację będzie ZIELONY Wink

buziaki moje laseczki

Asia

Oglaszam wszem i wobec, ze zakupy na weekndowke zrobione!!! :-)
Witam nowa kolezanke Cayode:-) jadlospis faktycznie przebojowy, zwlaszcza ten czerwony dziki karas :-)
Jem zupe, ktora wczoraj zmontowalam a potem 1szy koktajl z weekendowki, reszte zupy zamroze "na zas" Wink

Buziaki

Tsambika

cześć cayode, a co to ciastko rob-roya? Razz

pisz kochana im więcej nas tym lepiej:)

wracając dziś z parku postanowiłąm TEŻ zaliczyć weekendókę, madzik zwolniona, ale ja muszę brać z was przykład moje drogie, poza tym wkurza mnie już moja waga, bo stoi w miejscu z 3 miesiące????

Asia

Taaaak... Madzik ma luz blues ale wiadomo Majusia musi ladnie rosnac :-)
Ja sie zorientowalam przed 22, ze zapkmnialam mleka sojowego do weekendowki kupic i w te pedy na 4 kolach do sklepu pognalam :-)
Koktajl banananowy wypity (zapomnialam juz jaki on pyszny jest)
Tsambiko dolaczaj jutro do mnie, na pewno nam wyjdzie to na.. wadze Wink

Do jutra kochane!!!