Forum o Żywieniu Strukturalnym

Joan

Wwwwwwwwwwoooooooooooooowwwwwwwww Emulor! To fakycznie mega zapasy!
Wiesz o czymś, o czym my nie wiemy??? Dawaj cynka...

Jak kupie wage kuchenną, to jej juz nigdzie nie postawię...

Kasandra

Faktycznie imponujące zapasy.Ja też marzę o dodatkowej zamrażarce właśnie z myślą o podobnych zapasach. Szkopuł w tym że nie mam jej gdzie postawić, musiałaby stać w którymś pokoju a to raczej wątpliwa ozdoba....

Emulor

tak duze zamrażary sa drogie, są w komisach stare, a ja nie chce też stawiac u siebie w domu dodatkowej "wanny":)
joan na razie to ja wiecej od was sie ucze niz wy ode mnie:)...na cynk...też uszy nadstawiam...;)
Joan ta waga jest maciupka...raptem 15 na 20 cm.
W zasadzie te produkty są dostępne w sklepach zawsze prawie ale ja wolę swoje owoce i warzywa bo mam nad tym jakąs pieczę, wiem jak sie je uprawiało, jak przechowywało..ot i co...a z przetworow też mam plany co robić...juz to sobie przemysłałam:)

Joan

maciupka nie maciupka, ale ja juz w strasznie duzo takiego drobnego sprzętu AGD: wyciskarka do owoców, toster, sokowirówka, parowar, dwa ekspresy do kawy: jeden cisnieniowy drugi przelewowy, mikser (obecnie kaputt), blender, czajnik... nie wystawiam tego wszystkiego na naraz, ale ja po prostu juz nie mam miejsca na półkach....

Kasandra

Masz rację Emulor. Jeśli masz dobre i pewne żródło owoców i warzyw to grzech byłoby ich nie wykorzystać...

Emulor

joan, ja jeszce za krótko jestem męzatką zeby mieć zawalone szafki:)))...ale wiecie co...co roku skurpulatnie robie porządki w szafkach i wyrzucam wszystko czego nie uzywam lub oddaje komus bardziej potrzebującemu..i mam spokoj z bałaganem..nigdy nie mysle kategoriami...moze to jeszcze kiedys mi się przyda..;)

Joan

no a u mnie na chacie są trzy pokolenia i my raczej myślimy w deseń:może jeszcze kiedys mi sie przyda.... no i stad to alles...

Kasandra

Joan ja tak samo myślę! I parę razy faktycznie się przydawało chociaż nie zawsze. Mam robot kuchenny Moulinexa.Jak kupiliśmy thermomix to wszyscy w domu uważali że powinnam pozbyć się robota. Ale ja przezornie schowałam go do pawlacza, a teraz jak przyszło robić pastę z oleju lnianego dla męża to okazało się że najlepiej robi się tym właśnie robotem.No ale przesadnie mieszkania też nie można sobie zagracić i czasem remanent się przydaje.

Joan

Dokłądnie Kasandra, jak zaszłam w ciąże, to mi mąż kupił wyciskarke do owowców... sama sobie ja nawet zażyczyłam... i nie użyłam w czasi eciąży i po urodzeniu synusia ani razu!!!! Dopiero niedawno wyjęłam i wypróbowałam, jak sie gwarancja skończyła.... ale teraz używam!!!! tak samo obojetnie koło miksera przechodziłam, teraz jezuuuuu... Heart