Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanna
koktajlowy beniaminek

Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augsburg
|
Wysłany: Pią 1:06, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No to jestem. Mam nadzieje, ze wkrotce tez bede mogla pochwalic sie przynajmniej kilogramem. Moj zelazny prog to 72 kg. Za zadne skarby swiata nie moge tego czarodziejskiego kilosa przeskoczyc, a chce do 65 (68 byloby tez ok). Trzymajcie za mnie kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
sailchuach
koktajlowe guru

Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 1:09, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A ile masz wzrostu?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bożka
arcymistrz koktajli

Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 1:39, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Joasiu trzymamy trzymamy, uda CI się zobaczysz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joanna
koktajlowy beniaminek

Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augsburg
|
Wysłany: Pią 18:46, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
170 cm, moja idaelna waga to byloby 63 kg, ale pochodze z dosc dobrze zbudowanej rodzinki , wiec myslmy realnie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vanili
wicemistrz koktajli

Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 19:52, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Joasiu, będzie dobrze powoli, nie za tydzień...., ale i Ty osiągniesz wymarzoną wagę.Powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joanna
koktajlowy beniaminek

Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augsburg
|
Wysłany: Pią 19:56, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dzieki za wsparcie. W domu tez je mam. Wlasnie z moim mezczyzna rozpoczelismy weekendowa . Na razie trzymamy sie dzielnie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vanili
wicemistrz koktajli

Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 20:29, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ostro działasz Mnie szczególnie smakuje koktajl z czosnkiem, pomidorem, fetą z weekendowej, ostatno robię zamiast zupy.
Powodzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bożka
arcymistrz koktajli

Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:38, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A widzisz Vanilko ja ciągle mialam spróbowac ten koktajl z fetą zamiast tunczyka i ciągle o tym zapominam. Z tunczykiem jest niedobry jak dla mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vanili
wicemistrz koktajli

Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 21:00, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Z fetą jest rewelacyjny, taki ostry, natomiast ja nie mogę ...tuńczyka, jestem uczulona na zapach!
Tylko ja daje pomidory bez skórki, jest gesty, bo z sokiem smakuje jak przecier do zupy, czyli niedobry...ale to zależy co się lubi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joanna
koktajlowy beniaminek

Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augsburg
|
Wysłany: Pią 21:11, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a mozna do niego dodac ziola jak np. oregano,bazylie albo ziola prowansalskie, albo dosolic lub doprawic pieprzem? Nie znam jeszcze tego koktajlu, ale czasem gotowalam sobie podobny sos do spaghetti. Mysle, ze mozna w ten sposob go troche wzbogacic w smaku. Ostatecznie to sa suszone ziola jak pietruszka, na przyklad... Nie bedzie to chyba zbyt duzy grzech?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
vanili
wicemistrz koktajli

Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 21:18, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Oj, moze Bożka się wypowie. Zioła możemy używać i czasem dodaję / ale nie w ramach weekendowej, bo chodzi tu o wchłanianie składników/, w składzie ich nie ma, więc nie chcę Cię wprowadzić w błąd, . Czosnek i serek nadaje smak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bożka
arcymistrz koktajli

Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:17, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Joasiu wiesz dostawałysmy dużo ziól jak bylam w Korbielowie na turnusie z dietą strukturalną ale raczej do II dania do mięsa. Wtedy nie było soli tylko zioła. Nie dostawałysmy nigdy koktajlu z pomidorami, pewnie ze względu na smak. Na mój "rozum" jesli to poprawi smak a są to zioła deliktane, naturalne więc pietruszka suszona zioła prowansalskie, bazylia, oregano, mysle ze tak, na pewno nie pieprz czy sól.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joanna
koktajlowy beniaminek

Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augsburg
|
Wysłany: Sob 0:23, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dzieki, zaczyna to nabierac rumiencow;) oczywiscie sprobuje sprobowac bez dodatkow, ale dobrze wiedziec, ze mozna sie w jakis sposob ratowac
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sailchuach
koktajlowe guru

Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 1:47, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Koktajl pomidorowy nie jest zły, w koncu "zawiera" całkiem naturalne (dla mnie) połączenie - pomidory i czosnek (jak w gazpacho), do tego siemię, które naturalnie zagęszcza (jak się dłużej pomiksuje). Ostatnio próbowałam z fetą (z tym że ja wkruszam serki do środka) i jest lepsze niż z tofu. Feta ma przynajmniej jakiś smak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joanna
koktajlowy beniaminek

Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Augsburg
|
Wysłany: Sob 20:00, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dzis wypilam pomidorowy z tunczykiem po raz pierwszy, bez dodatkow i upiekszen, oto moje wrazenia:
na poczatku smakuje calkiem niezle, ale w miare jedzenia wchodzi coraz ciezej. Przypuszczam, ze powinno sie zjadac wszystko, ze wzgledu na odpowiednie proporcje skladnikow, ale jesli wszystko na raz nie wejdzie, to moze mozna na raty?
Wlasnie zjadlam ostatni elisksir z dzisiejszego dnia. Wlasnie wrocilismy ze spaceru, piorunsko zimno bylo i podgrzalam lekko mleko (oczywiscie sojowe). Papka jakas taka kleikowata wyszla, ale czuje sie pelna, jakbym zjadla jakis porzadny obiad z kupa kartofli i miecha. Chyba dalej bede podgrzewac mleko, wtedy siemie i zarodki pecznieja i jedzonka robi sie wiecej , ciesze sie, bo dzis troszke cierpialam z powodu pustego zoladka, ale dzielnie udala mi sie przez dzisiejszy dzien przebrnac
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|