Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kairo
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 11:10, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Gratuluję Malaga i Joan. Ja z założenia powiedziałm sobie, że w tym tygodniu weekendówki nie zrobię. Już się chyba nimi zmęczyłam. A co do tej soi to planowałam mleko sojowe zrobić. Gdzieś tu na forum był przepis jak to zrobić. Muszę poszukać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:18, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Masz rację Joan,to szkoła przetrwania,aż czasem trudno ją przetrwać.Ja też przymierzam się do kolejnej weekendówki i aż boję się zacząć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:20, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny,byłam wczoraj w sklepie ze zdrową żywnością i kupiłam mąkę razową.Jest rzeczywiście znacznie droższa niż zwykła biała mąka.Kupiłam pszenną razową typ 2000 w cenie 5,70zł/kg i mąkę orkiszową typ 1850 w cenie aż 11,00zł/kg.Za to obie pochodzą z upraw ekologicznych i mają atest Ekolandu.Kupiłam je mimo wysokiej ceny gdyż po pierwsze nie robię zbyt często potraw mącznych,a jak już robię to lepiej żeby ta mąka była jak najzdrowsza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:29, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny,mała poprawka.Dopiero teraz się dopatrzyłam,że w tych torebkach z mąką jest nie po kilogramie mąki tylko po 900g.
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:57, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No to chyba już przegięli. Te 900g pewnie wygląda tak samo jak kilogram, więc zamiast policzyć eszcze więcej za kilo, to producenci zmniejszają opakowania... Tani chwyt...
Mi jednak ta cena też nie przeszkadza za bardzo, bo też nieczęsto używam mąki.
Co do wyniku - dzięki, dziewczyny za dobre słowo, ale prawdę mówiąc spodziewałam się tak około 1,5 kilo po tym jak się czułam i jaka głodna chodziłam przez ostatnie 3 dni..
Z drugiej strony wystarczy, że co weekendówkę pozbędę się około kilograma, a w okolicach maja powinnam już wyglądać w miarę przyzwoicie ;)
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:26, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dobrze ci idzie Malaga. Nie ważna ilość, ale jakość. sprawdź obwody, to pewnie tutaj co nieco zniknęlo. Ruszasz się, to i mięśni trochę przybyło, a one swoje ważą.
Ty i tak masz dobrze, ja za każdym razem gubie na weekendówce 0,8 kg, nic nie chce więcej. Jutro zobaczymy ile tym razem. też mam wrażenie, że powinno być więcej, ale...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kairo
młodsza koktajlowiczka
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 14:12, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny to są mimo wszystko bardzo dobre wyniki, w dwa dni schudnąć około 1 kg to już jest coś :) Brawo :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:26, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No pewnie, że super wyniki, ale wiesz, daj palec to chce się całą rękę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:29, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, święta prawda. Można się zacząć niecierpliwić nawet jak się chudnie średnio kilo na tydzień - po zaledwie dwóch trzech tygodniach się przyzwyczajasz i staje się to "normalne". A właściwie to jest faktycznie bardzo dobry wynik :))
Pozdrawiam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joan
arcymistrz koktajli
Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Czw 20:42, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ja się jeszcze modle dziewczyny, żeby to utrzymać! A dzisiaj jeszcze zgrzeszyłam, zjadłam 4 kruche ciasteczka.... Ale trzymam sie, koktailik zielony do 19.00 i tylko później kawka i herbatka...
no właśnie polałam sobie następną, bo dziś zamiast na rowerku posiedzę sobie przed kompem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:59, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Ale jakiej wielkości te ciasteczka? (Ha, ha)
Joan, przecież nie o to chodzi, żeby odmiawiac sobie wszystkiego. Im bardziej to robimy to pokusa tym większa i załamanie jak przychodzi to po całości. Wiadomo, że to, co najbardziej lubimy to nie koniecznie potem lubimy oglądać w formie oponek. Cztery ciasteczka to nie problem, jeśli tylko na nich się skończyło. Masz zaspokojone chcenie na jakiś czas.
Ja dzisiaj po weekendówce. Waga niewiele w dół, ale za to czuję się świetnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
malaga
koktajlowe guru
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:38, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Gratuluję Noelko! Wiem, że sama też narzekam czasem, ale każdy ubytek wagi jest ważny :)
I motywujący!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:53, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Noelka,przyłączam się do gratulacji!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noelka
ekspert koktajlowy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 11:35, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki. Na razie czuję wyraźne luzy w ciuchach. Niedługo przyjdzie wymienić zestaw na mniejszy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasandra
koktajlowe guru
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:24, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
I o to chodzi! Ciuchy to najlepszy wskażnik.Ze mnie też wszystkie spodnie lecą,muszę je ściągać paskiem Zeby nie wisiały na siedzeniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|