Forum o Żywieniu Strukturalnym

wilga

Oj jak ciężko i smutno. Wróciłam z wakacji nad morzem, miało być dietetycznie,a........... Crying or Very sad

i znowu mocne postanowienia od poniedziałku ( bo jeszcze pożegnanie lata przede mną). Ale sie nie poddam. Do usłyszenia

SylwiaO

Też wróciłam - miesiąc we Włoszech +1kg przez te ichne makarony i pizze. Próbowałam jeść sałatki, ale róźnie ze smakiem bywało. Biorę się za koktaile, zwłaszcza na śniadanie wspanale mi robią.
S.

wilga

Hurrra, udało mi się wreszcie zlikwidować wczasowe nadmiary, a jeszcze do tego 1 kg mniej. Jak to dobrze, że do wiosny jeszcze tak daleko ( hm, a moze wcale nie daleko Question

SylwiaO

Bardzo daleko. Ja na piękną jesień jeszcze czekam!
Schudniemy,że jej!

wilga

Też myślę,że schudniemy, ale zazdroszczę Ci wyników.Jak długo juz sie odchudzasz? Ciekawa jestem ile koktaili dziennie pijesz, bo pewnie zastępują jakiś posiłek? Ja staram się nie przekraczać 1400 kcal, ale koktail piję tylko raz dziennie.Dzieki za słowa wsparcia.

SylwiaO

Och wilga , Ty to szybka jesteś, 2 tygodnie i juz schudłaś! Ja jeszcze nie doszłam do siebie po urlopie. Rodzinka bardzo mnie zajmuje i nie dbam jeszcze o siebie. Chociaż już zaczęłam przynajmniej śniadać koktailowo i ...mysleć o koktailu zamiast kolacji. Myśleć tylko, bo jak robię rodzinną kolację to ją i zjem ze wszystkimi. W ogóle przy dzieciach i gotowaniu w domu, jest mi b.trudno robić eliksiry tylko dla siebie.
Kiedy ostro koktailowałam chudłam ok. 2kg/mieś. A kiedy później dołączyłam gimnastykę pięknie ukształtowałam sylwetkę. - i ta sylwetka w sumie, a nie kilogramy są dla mnie najważniejsze.
pozdrawiam
S.

iwonesku

Masz rację Sylwio0, w sumie to już utraty kilogramów też mi wystarczy,a bardziej mnie cieszy fakt,że moj brzuszek zaczyna się powolutku wyłaniać spod tłuszczyku w sposób całkiem interesujący...mam nadzieję, że jak wytrwam do kolejnego lata to hoho Super

Całuski i kciuki for all

Bożka

Gratulacje dziewczyny a cyferki przy waszych nickach wyglądają imponująco:)

wilga

Nie było mnie dosyć długo (i na forum i w domu) efekt Sad

No cóż zaczynam dzień od koktailu, szkoda że zaprzepaściłam utracone kilogramy, mam nadzieję, że teraz się uda. Pozdrawiam wszystkich

Natka

Zaniedbałam ostatnio koktajle. Ale, muszę przyznać, właściwie robię to z największą przyjemnością: moja rodzinka polubiła ryż brązowy, ja odkryłam soczewicę na obiad (pycha!), podjadam głównie tylko strukturalnie, na śniadanie najlepsze mleko sojowe z płatkami, otrębami i owocami suszonymi lub z musli. A teraz czekam na weekend. Będzie trzecia dieta weekendowa!

Bożka

Witam NAtko i wilgo...w naszych skromnych prograch:)...na pewno teraz się uda...:)

Izula

Znowu wracam-jak ta córka marnotrawna. Przygarnijcie mnie-pliiiissss.
Jednak efekty innych forumek bardzo mobilizują. Zatem od jutra działam strukturalnie zaczynając od 3-dniowej koktajlowej drogi ku lepszemu samopoczuciu.
Niestety chcąc mieć szybciutkie efekty, to też codzienne ćwiczonka być muszą.
Bardzo mi zależy 19-go wyglądać jakoś tak "inniej"
Może ktoś przyłączy się do mnie???
Byłoby całkiem sympatycznie ;)

wilga

Witam Cię "marnotrawna córo", dobrze że się odezwałaś bo natchnęłaś mnie nowym zapałem i nadzieją. Brak silnej woli mnie bardzo przygnębia. Na szczęście mimo błędów dietetycznych nie tyję, ale o spadku wagi narazie mogę zapomnieć. Na szczęście wszystkie świąteczno-noworoczne imprezy za mną.Od poniedzialku walczę od nowa. Ciekawe czy udało Ci się zrealizować plany?

Joan · Wysłany: Pon 20:08, 09 Mar 2009 Temat postu:

Ja tu widzę, że więcej jest takich powracających jak ja....

wilga · Wysłany: Pon 20:32, 09 Mar 2009 Temat postu:

Wracają ptaki na wiosnę, a my do dobrych postanowień. Teraz nam się uda bo w stadzie raźniej.