Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malaga
koktajlowe guru

Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:41, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kasandra, ja się wycwaniłam i siemię dodaje tuż przed spożyciem. Jak jest krótko, to nie zdąży "zwiazać" tej cieczy w galaretę :)
A czytając wasze posty stwierdziłam, że nie będę czekać dłużej i dziś robię wstęp do weekendówki tym bananowym koktajlem :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kasandra
koktajlowe guru

Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:55, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też miksuję koktajl tuż przed spożyciem.Ile on stał-2minuty,może 2,5.Tym razem trafiło mi się siemię od innego producenta niż zazwyczaj i może w tym tkwi tajemnica,może jest jednak trochę inne.Pozostałe koktajle weekendówki,truskawkowy czy pomarańczowy też robią się, może nie glutowate, ale tak gęste że trzeba je jeść łyżeczką.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
anja
koktajlowy beniaminek

Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:51, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Cześć Dziewczyny, moja weekendówka tym razem poszła się... teges, bo zrobiłam serniczek na zimno, dla rodzinki, ale niestety go uwielbiam. Głupota moja nie zna granic, mogłam zrobić jakieś kremowe ciasto, którego raczej bym nie tknęła...
Co do siemienia lnianego, to dodaję nie zmielone, w blenderze trochę się rozmiksuje, więc nie jest bardzo ziarniste, a przynajmniej mi nie robi gluta. A poza tym takie drobinki też czyszczą jelitka że paluszki lizać.
Jakoś nie mogę się przełamać do mielonego siemienia.
Joan, gratuluję wyniku! Trzymaj się tak dalej!
Ostatnio zmieniony przez anja dnia Nie 16:52, 19 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasandra
koktajlowe guru

Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:35, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przy dzisiejszym koktajlu obiadowym zrobiłam eksperyment.Nie dodałam tego kupnego siemienia mielonego tylko sama zmieliłam ziarenka.Mam taki staroświecki młynek z rączką (korbką) na górze i w nim zmieliłam siemię.Rzadko to robię gdyż ten młynek miele dobrze ale powoli.No i sukces,od tego siemienia glut się nie zrobił,mogłam koktajl normalnie wypić!!!
Hehe,pamiętam z dzieciństwa jak na identycznym młynku moja Mama mieliła sobie kawę.Nikomu się wtedy nie śniło o elektrycznych młynkach,nie mówiąc już o gotowej kawie mielonej.Tak mi się przypomniało podczas mielenia tego siemienia...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasandra
koktajlowe guru

Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:37, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No,udało się.Prztrwałam weekendówke! Po Świętach apetycik solidnie mi się rozbuchał i poważnie obawiałam się,że nie dam rady prztrwać weekendówki.Nie było żle,wytrzymałam bez większych problemów i nic nie podjadałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SylwiaO
koktajlowa specjalistka

Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:05, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Gratulacje Kasandro !
A jaki masz ślicznie wiosenny suwaczek ! Twój zajączek coraz bliże mety :)
Ja dziś zaczynam weekendówkę, mam nadzieję tym razem przetrwam i nie skusi mnie mazurek...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasandra
koktajlowe guru

Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:32, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
SylwiaO,na pewno przetrwasz!!!Będę trzymać kciuki!!! Tobie też już niewiele zostało do zrzucenia ale w odchudzaniu to tak jak w sporcie:na finiszu najtrudniej...
Ostatnio zmieniony przez Kasandra dnia Pon 10:33, 20 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
malaga
koktajlowe guru

Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:15, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ech, muszę przyznać, że zazdroszczę wam bardzo.. Ja dopiero 1/3 drogi pokonałam, a w dodatku mam wrażenie, że utknęłam w martwym punkcie przy 80kg. Weekendówka już oczywiście w toku (pierwszy z dwóch głównych dni), w przyszłym tygodniu w planach kolejna i mam nadzieję, że zbliżę się chociaż troszkę do półmetka.
Zauważyłam, że im ładniejsza pogoda, tym łatwiej weekendowa przychodzi :)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan
arcymistrz koktajli

Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kunice k/Legnicy
|
Wysłany: Pon 13:20, 20 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nio mi się trochę waga od zakończenia weekendówki podniosła, ale może to przez euforie z jedzenia w sobotę... Postaram sobie wprowadzić przynajmniej 3 koktajle dziennie, chociaż może nie być łatwo.....
a kiedy następna weekendówka... hmmm..... kiedy znowu dojrzeje!
Dziewczyny, trzymam kciuki!
I gratuluję wyników!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelka
ekspert koktajlowy

Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 7:09, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ja dzisiaj zaczynam wieczornym koktajlem. Czas biegnie nieubłaganie, więc muszę się postarać, a tu waga stoi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
malaga
koktajlowe guru

Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 7:40, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A ja dziś drugi dzień mam :) Coprawda wczoraj rozłożyła mnie jakaś choroba anginopodobna (sama się o nią prosiłam niestety), to z weekendówki postanowiłam nie rezygnować, bo przecież witaminkę C mam w dużej ilości, czosnek, magnez, a apetyt i tak kiepski, więc tym łatwiej powinno mi pójść ;)
I czuję w kościach, że jutro już będę zdrowiuśka ;)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SylwiaO
koktajlowa specjalistka

Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:32, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Malaga zdrówka !
|
|
Powrót do góry |
|
 |
reynevan
adeptka koktajlowa

Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:36, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
dołączam się :) znaczy do życzeń dla Malagi
mój weekend przesunięty na jutro, ale zawsze to coś - dziś na zakupy :)))
|
|
Powrót do góry |
|
 |
amagdacz
koktajlowy beniaminek

Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów i Niemcy
|
Wysłany: Wto 11:39, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Noelka to zaczynamy dziś razem!!!!Trzymajmy za siebie kciuki.Tym razem jestem przed samiutkim okresem i troche się boje zeby sie nie powtórzyla sytuacja jak przy pierwszej weekendówce że dostane dwudniowej migreny noa le dwie ostatnie z kolei tak super zniosłam ze spróbuje!!!!!
A ty malaga popatrz no na mojego suwaczka!!!!Ja jeszcze nie doszłam do wagi z której ty zaczełaś!!!Ale wiezre ze bedzie dobrze.
Niedługo bede miała kody młodości a ostatnio dotarła do mnie ksiazka kucharska i przepisy już widze ze super!!!
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!!!!
Kasandra gratuluje przetrwania weekendówki!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasandra
koktajlowe guru

Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:47, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki za gratulacje! Trzymam kciuki za wszystkie weekendujące dziewczyny! I te kończące i te zaczynające.Trzymajcie się!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|