Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna Forum o Żywieniu Strukturalnym

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pytania zielonych i nie tylko...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna -> *Dzień jak co dzień*
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasandra
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:26, 25 Kwi 2009    Temat postu:

Emulor,świetnie go podeszłaś! Spryciula z ciebie...hehehe...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darinka
koktajlowy beniaminek
koktajlowy beniaminek



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:40, 25 Kwi 2009    Temat postu:

Witajcie!
Emulor, uwierz mi, z moim mężem nie będzie tak łatwo..Nie to, że jest bardzo wyjątkowy, tylko wie, że ja się całe życie odchudzam i nie ma już ochoty jeść moich "wymyślnych i cudacznych" potraw, po prostu przez różne ze mną przechodził i teraz raczej humorystycznie traktuje moje nowe "próby".A różne dodatki typu otręby itp.czuje od razu, normalnie przez skórę. Natomiast dzieci to już zupełny odjazd: córka kocha tradycyjne dania, najlepiej te robione przez babcię, a syn...to już inna para kaloszy - on najchętniej nie jadłby nic, albo prawie nic, ma kilka potraw, które jada i tyle. Mieliśmy wiele bitew na tym polu, ale dałam spokój, nie chciało mi się już szarpać sobie nerwów, pomyślałam, że sam kiedyś dojrzeje. I uwierzcie, nie działa na niego przegłodzenie go przez cały dzień lub 2, próbowałam. Mniejsza z tym. Ok, mam taki plan, że od jutra znowu zaczynam, koktaile i dietka, a w momentach kiedy będzie mnie strasznie muliło na słodycze, zrobię sobie koktail czekoladowy. Tylko czy mogę pić go codziennie?Poza innymi koktailami? Sorry że ja tak o tych słodyczach, ale to moje upiorne uzależnienie i nie moge z tego wybrnąć. Acha, mam jeszcze 1 pytanko: piszecie, że rano pijecie koktaile, ale same czy jako dodatek do czegoś? Bo w dietce 1200 kal rano jest koktail + kromka chleba ciemnego z serem i warzywem. Dzięki jeszcze raz za podpowiedzi, wielkie! Przesyłam buziaczki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasandra
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:41, 25 Kwi 2009    Temat postu:

Darinko,najlepiej jest rano wypić sam koktajl.Jednak jeśli obawiasz się że to dla Ciebie za mało i szybko zgłodniejesz to możesz dodać do tego kanapkę o jakiej wspominasz.Lepsze to niż potem co chwilę podjadać...
Co do koktajlu czekoladowego to możesz go pić codziennie.Możesz go na przykład potraktować jako przekąskę między śniadaniem i obiadem lub między obiadem i kolacją.Poza tym wszystkie koktajle oprócz zielonego i pomidorowego są w jakimś stopniu słodkie.Mało tego,jako przekąskę możesz też czasem zjeść troszkę gorzkiej czekolady (2-4 kostki).Jak widzisz nie jest żle i są szanse że uda Ci się zaspokoić apetyt na słodycze, a z biegiem czasu prawdopodobnie ten apetyt Ci się zmniejszy.Na pewno dasz sobie radę, w każdym razie warto spróbować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
koktajlowa specjalistka



Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 8:30, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Darinko - przejrzyj jadłospisy 800 i 1200 kcal - możesz wybrac bardziej lub mniej restrykcyjną dietę.
Zacznij sama dietę , może jak rodzina zobaczy zmiany w Tobie, to pozwoli na lekkie zmany na stole ? Nie radzę Ci tłumaczyć, żeby nie zniechęcić, tylko po prostu cierpliwie zmieniać jadłospis rodzinny,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darinka
koktajlowy beniaminek
koktajlowy beniaminek



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:31, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Hejka!
Wstałam z silnym postanowieniem, tak jak wczoraj pisałam, że się pilnuję a w razie czego koktail czekoladowy i w ogóle. Śniadanko przeszło pięknie, później chciałam wypić szybciutko (po 3 godzinach) koktail, nastawiłam się, sięgam po składniki, a tu...płatków migdałowych i słonecznika NI MA! Synul się dopiął i pochłonął wszystkie...Znowu lipa, z planów nici. Ale mam nauczkę żeby codziennie sprawdzać, czy mam wszystkie składniki do tego, co zaplanowałam na dzień następny. Cóż, w końcu człowiek uczy się na błędach! Dobrze, że się w ogóle uczy, prawda? A z familią zrobię tak, jak radzicie - spróbuję powoli zmieniać pewne rzeczy, zachęcać, podtykać to, co smaczniejsze i się zobaczy. Pozdrowionka!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emulor
koktajlowa specjalistka
koktajlowa specjalistka



Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Nie 15:36, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Cześć dziewczyny!
Lepiej nie pisać,ze od czasu do czasu będzie się robiło wyskoki niestrukturalne:) Dziś zjadłam żelki, no tylko pociecha w tym, że nie całą paczkę, bo po prostu mi juz tak bardzo nie smakowały, choć to te same, które zwykle sobie kupowałam. Ale czuję sie dobrze z tym, nie żałuję i kolejny posiłek będzie strukturalny.
Mam pytanie...
Na forum dostępne są różne przepisy, ale jak sie wczytałam, to część z nich chyba nie jest do końca strukturalna, np. niektore mają przesadzistą ilość danego składnika- cytuję:....szklanka rodzynek, szklanka orzechow włoskich... a dr Bardadyn pisze zwykle o 20-40 gramach albo np. pisze 1-2 łyżki. Albo w przepisie sałatki znalazłam...puszka kukurydzy...a kukurydza nie jest na liście produktow strukturalnych. Już sama nie wiem, może to ja jestem za bardzo rygorystyczna. Jem 5 posiłków, na dzień średnio 1200- 1500 kcal. i chudnę, trzymam sie tylko przepisow odchudzającej książki kucharskiej. Powiedzcie, może wiecie, bo nie mam innych książek poza kucharską...czy serwowane na forum przepisy są z tych książek, czy to jakieś wymyślajki?
Jestem świadoma, że za klika miesięcy dania z książki mogą stać się nieco monotonne, na pewno będe eksperymentować...ale chyba nie całą puszką kukurydzy:)))))

Pytanie drugie...co z ogórkami zielonymi...zaczynaja być tańsze, ale czy je używać? W przepisach książki kuchaskiej ich nie ma, nie ma też ich na liscie strukturalnej. One są czesto zalecane przy odchudzaniu: bo mało kalorii, dużo wody i troche soli mineralnych...czyli zero przydatności. A może zadaje głupie pytanie, bo dr Bardadyn uważa, że używać należy tylko tego, co jest najwartosciowsze.
Jemu ufam, bo jest chudy:) hehehehhe....

Darinko trzymaj się, troszkę chowaj swoje zapasy przed domownikami...kup sejf czy coś:)..Żartuję...czasami metoda behawioralna może pomóc- kup synowi taką ilość słonecznika, że nie da rady zjeść wszystkiego na raz- to powinno wystarczyć...wg zasady księdza oczy popie gardło...;)
Ja kiedys zjadłam całą kilogramową paczke suszonych moreli z sieci Auchan, tego dnia jadłam tylko to...żle to się skończyło...na klopie...kilka godzin...a teraz jak kupiłam zapas do strukturalnej...nawet nie mysle o powtarzaniu przykrych doświadczen;)


Ostatnio zmieniony przez Emulor dnia Nie 15:49, 26 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darinka
koktajlowy beniaminek
koktajlowy beniaminek



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:16, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Ok, mam szafkę zamykaną na klucz, ale pomyślałam, że to już przesada...poza tym, tyle rzeczy w niej chowam, że ledwie się juz domyka. Ale spoko.
Emulor, tez się zastanawiałam nad ogórkami - jak już nie mam ochoty na pomidora czy rzodkiewkę, to je jem, w sumie prawie zero kalorii a w końcu warzywko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malaga
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:57, 26 Kwi 2009    Temat postu:

Dziewczyny, nie szalejcie za bardzo z tą listą i przepisami. Przepisy z książki też nie zawsze zawierają tylko strukturalne składniki. Do 30% jedzenia może być niestrukturalna. Nad ogórkami sama się zastanawiałam niedawno, ale tak bardzo je lubię, że nie mam zamiaru z nich rezygnować.
Emulor, a to, że w przepisie jest np szklanka rodzynek, czy orzechów, to przecież nie znaczy, że trzeba na raz zjeść całe danie. Te przepisy rzadko są na jedną porcję, a raczej zwykle na 2-4 osoby.
Nie psujcie sobie tego, co w tej diecie jest najfajniejsze - dużej dowolności w komponowaniu posiłków ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Darinka
koktajlowy beniaminek
koktajlowy beniaminek



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:34, 27 Kwi 2009    Temat postu:

Wiecie co, zauważyłam, że najbardziej uciążliwe w tym wszystkim jest to, że jak się jadło tradycyjnie, to można bylo wziąć sobie kanapkę w sytuacji, gdy miało się być dużo czasu poza domem. A teraz czasami mam problem, bo rano jem śniadanie, w pracy 2-gie śniadanie, później nie ma mnie w domu np. do 16, i po przyjściu zanim zrobię sobie i zjem cokolwiek, jest 17. Wtedy często myślę, że przy takim trybie życie stosowanie jakiejkolwiek diety jest bez sensu, że musiałabym jeść kolację o 20 itd. A jak jeszcze dojda do tego jakieś nagłe, nieprzewidziane sytuacje, które zdarzają się dość często kiedy ma się dzieci, to juz w ogóle. Macie może pomysły jak to wszystko pogodzić? Co ewentualnie można brać ze sobą, poza koktailem z tuńczykiem (wiem, bardzo pożywnym i sycącym, ale na dłuższą metę niezjadliwym...).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SylwiaO
koktajlowa specjalistka
koktajlowa specjalistka



Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 8:06, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Pobuszuj po liscie doktora B. Ja zabieram : owoce (jabłka , banany, gruszki, grapefruity) ; suszone sliwki, morele, orzechy, pestki ; kanapki z wafli ryżowych z kurczakiem, jajkiem, pieczonym miesem i zieleniną ; gorzką czekoladę ; jogurt,kefir naturalny. To takie podstawowe rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan
arcymistrz koktajli
arcymistrz koktajli



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kunice k/Legnicy

PostWysłany: Wto 8:07, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Oj znam ten ból...
Ja mam też kantyne pracę i tam jem i śniadanie i obiad, ale biorę ze soba ciemny chleb lub warzywka i jem podczas sniadanka, a na obiad wybieram dania strukturalne (staram sie bez zmieniaków!!!).
W czasie weekendowej biore mały bledner ze soba i składniki, tylko że ja mam gdzie to zrobić....
Nieraz do pracy brałam też gotowe koktajle....
Polak potrafi wszystko!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Emulor
koktajlowa specjalistka
koktajlowa specjalistka



Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Wto 15:09, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Cześć.
Ja mam pracę zmianową i mam wolne dni, więc gotuję wieczorem w przeddzień. Dania wg książki kucharskiej to zwykle dania dla 4 osób. Bywa,że przez dwa dni jemy z mężem to samo, ale wole tak, niż z braku czasu jeść niestrukturalnie. Jeśli mam do pracy, rano wstaję pół godziny-godzinę wcześniej niż wstawałm kiedyś, robię świeży posiłek- dip, muesli lub koktajl. Do pracy zabieram jeden rodzaj sałatki, jeden rodzaj dania głównego i owoce, trochę orzechów lub pestek(łącznie garść) lub suszone owoce (garść). Czasem zamiast owoców biorę wyciśnięty sok lub koktajl. Kończę pracę o 19ej i w drodze powrotnej do domu spacer i zakupy na kolejny dzień.
Gdy pracuję w nocy biorę koktajl (lub salatkę o składzie owocowym) i dwie garście orzechów, jedną z nich zjadam nad ranem. Po pracy spacer i zakupy.
W tej diecie na pewno ważna jest regularnośc posiłków. jesli wroce z pracy i chce mi sie jeść , nawet o 21 wypijam koktajl ale nie klade sie po nim spać tylko coś robię: czytam, uczę się.
Dziewczyny nie martwcie się, w przyszłości opanujemy dobrze realia tej diety i nauczymy się gospodarowac swoim czasem i wykorzystywać wiedze o DS tak by trzymac wage lub chudnąć oczywiście. Nic nie da sie robić idealnie od samego poczatku, początek zawsze jest pewnego rodzaju eksperymentem, potem przyjdzie czas na dopracowanie szczegółów:)))
pozdrawiam wszystkich..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malaga
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:31, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Hej laski!
Już kiedyś przytaczałam super-przepis z książki kucharskiej doktora idealny dla zapracowanych. Na 1 osobę:
-90-100g makaronu razowego
-łyżka tuńczyka w sosie własnym
-łyżka pesto
Tylko makaron ma być ugotowany, reszta prosto z puszki/słoiczka.
Jak ktoś ma możliwość, to jasne, że lepiej ugotować makaron na miejscu i zjeść na ciepło, ale jak się weźmie przygotowane wcześniej to danie i zje na zimno, to też nie jest złe :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan
arcymistrz koktajli
arcymistrz koktajli



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 1000
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kunice k/Legnicy

PostWysłany: Wto 21:10, 28 Kwi 2009    Temat postu:

Yoł Malaga, dla zapracowanych lub w razie niespodziewanych gości... też szybko pójdzie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malaga
koktajlowe guru
koktajlowe guru



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:01, 28 Kwi 2009    Temat postu:

No pewnie!
Danie jest ekspresowe i w dodatku pyyyszne :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum o Żywieniu Strukturalnym Strona Główna -> *Dzień jak co dzień*
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin